Starszy pan z siwą brodą i w czerwonej czapie od wieków wywołuje uśmiech na twarzach dzieci i dorosłych. W ten jeden, wyjątkowy dzień w roku spełnia wszystkie ukryte marzenia. Pojawia się w różnych miejscach i o różnej porze. Również w kinie „Impresja” czekał z koszykiem pełnym niespodzianek na przyjezdnych i miejscowych „młodych kinomanów”. Miłe spotkanie i słodka paczuszka bardzo zaskoczyła i ucieszyła dzieci i młodzież, a wycieczkę do kina w Połańcu zapamiętają na długo.